To, że chłopy tylko strzepią puloka po szczaniu nie znaczy, że my sterczymy nad klopem jak pająki na pajęczynie. Papier toaletowy nie jest tylko do srania. Istnieja też husteczki nawilżane do higieny intymnej, obeszczańce.
Jak czytam o c*pkach pachnących śledziem, o łechtaczkach smakujących moczem to zawsze się zastanawiam czy autor wypowiedzi jest jeszcze takim niewyżytym kretynem który jedyny kontakt z c*pką miał przy swoich narodzinach. Ostatecznie, jego kobieta to świnia ale wtedy też on musi być kretynem.
Myjesz okolice po każdym oddaniu moczu.
Oczywiście
A żebyś wiedział Od tego jest w większości łazienek umywalka lub po to również istnieją nawilżone/mokre chusteczki higieniczne.
Większości Panom też przydałoby się umyć ser po sikaniu - skończyłoby się narzekanie, że kobieta do buzi nie chce wziąć No, ale niektórzy (aczkolwiek nie wszyscy na szczęście) wychodzą z założenia, że po samym oddaniu moczu nie warto myć rąk, a co dopiero ptaka... Co udowodniłeś swoją wypowiedzią