dzięki że mnie upewniłaś, bo po przejrzeniu kilku stron tego tematu już naprawdę sam nie byłem pewien.
w prezencie za te słowa szczerości napiję się z tobą (jeśli pozwolisz). wybacz że nie czerwone wino, ale w kieszeni miałem akurat 3,28 zł, trochę kłaków i kapsel
zarąbiste
metale to są ludzio-podobne stwory, które potrafią śmiać i parodiować samych siebie.
Sam jestem metalem i lubię mój "klasyczny" metaluchowy styl ubierania się. Totalnie mi to jebie kto jak się ubiera.