Zajebista sprawa. Nie musisz ganiać dindusa tylko puszczasz owczarka ze smyczy.
Pies ma radochę bo myśli, że zabawa. Łapie dorodnego murzyna i wesoło merda ogonem.
Amerykański policjant nie musi biegać, więc masa spaść nie podoła i nie dostanie zawału z wysiłku.
Dinus przeżył i będzie do końca życia w kryminale robił na prasie tablice rejestracyjne.
Gildia złodziei spod znaku ciemnych ludzi nie może podpalić i oszabrować miasta w imię akcji "black life matters" bo ich ziomek przeżył.
k***a same plusy.
Haha, Ameryka: [bezbronny facet dostaje cztery tuby na ryj, zalewa się krwią, pies wyszarpuje mu palce]
Obiektywny reporter: "Now he's fighting with officers!"