Zawsze gdy nachodzi mnie myśl, że mam zj***ne, nudne życie, przypominam sobie że są ludzie którzy oglądają polskich jutuberów i od razu poprawia mi się nastrój.
Nawet nie wiedziałem, że istnieje taki zapis w polskim prawie, że kamizelkę można sprzedawać tylko podmiotom z koncesją W takim razie w domu mam trzy "nielegalne" kamizelki Ciekawe, czy pancerne płytki ceramiczne "level 4", które mam na stanie też są "nielegalne" Sprowadzałem je z USA, więc może to i nawet pod przemyt podchodzi
Po samym nicku bym w zyciu nie wiedzial kto to jest, poznałem po wlaczeniu filmu. A co do samego filmiku to taka sama zasada jak kiedys robili zbroje, czyli kombinujemy do momentu, aż sprzęt robiący kuku nie bedzie nas krzywdzić Ps. czy on sie nie boi rykoszetów? x o