19-letni rosyjski uczeń Artem Iskhakov zadźgał swoją byłą dziewczynę Tatiane Strakhov a następnie uprawiał seks ze zwłokami. Wszystko opisał na portalu społecznościowym.

Daily Mail poinformowało, że Artem Iskhakov powiedział rodzicom Tatiany Strakhov iż zazdrość i ​​obsesja seksualna na punkcie ich córki doprowadziła go do jej zabicia. Później w poście przeprosił za popełnienie okrutnego morderstwa.

Rosyjscy studenci mieszkali nadal razem rozpadzie ich związku. Według policji Iskhakov był zazdrosny o związek jego dziewiętnastoletniej byłej dziewczyny z innym mężczyzną. Strakhova, która uczęszczała do prestiżowej Wyższej Szkoły Ekonomii na Moskiewskim Narodowym Uniwersytecie Badawczym, była w związku z człowiekiem o imieniu Igor ze St Petersburga.

Iskhakov, student elitarnego Uniwersytetu Baumana, napisał, że jego działania były "straszne - ale zrobiłem to, co chciałem".

W poście, nastolatek podobno przyznał, że "zmęczył się słuchaniem jej objaśnień, dlaczego nie chce ze mną pić - i widząc, jak flirtuje z moim przyjacielem".

Opisując, jak ją zabił, napisał: "Wróciła do domu, siedziałem w kuchni, poszła do swojego pokoju."

"Uderzyłem ją w twarz, upadła na podłogę, uderzyłem ją jeszcze kilka razy, krew zaczęła wypływać z jej ust, a ona poprosiła, żebym odszedł."

"Nie odszedłem, LOL, zacząłem ją dusić, w pewnym momencie wyraźnie straciła przytomność, ale serce nadal biło, a ja postanowiłem ją przelecieć zanim zrobi się zimna Po skończeniu zorientowałem się, że serce wciąż bije - dodał nastolatek, według brytyjskiego dziennika.

Powiedział też, że poderżnął jej gardło, próbowałc udusić a następnie "dźgnął ją dwa razy między żebra po lewej stronie", aż serce przestało bić, gdy krew płynęła z jej gardła. "Następnie znowu ją zerżnąłem i postanowiłem to opisać" - napisał.

Wspomniał w poście, że w pewnym momencie wypchał jej usta rajstopami, ponieważ nie mógł znieść widoku krwi. Chciał także powstrzymać dziwne dźwięki, które wydawało jej ciało.

Zgodnie z opisem Arrem, zrobił sobie przerwę na kanapki i uciął sobie drzemkę a po przebudzeniu ponownie uprawiał sex ze zwłokami swojej byłej dziewczyny.
"Jest tak zimna, jak jej uczucia do mnie", napisał później w wiadomości, ale wkrótce uświadomił sobie, co zrobił i powiedział, że "się wstydzi" i dodał: "Przebacz mi, że zabrałem wam jedyne dziecko. W tej chwili uświadomiłem sobie, co zrobiłem, czuję zimno, a moje dłonie zaczęły się trząść jeszcze bardziej.

Powiedział im także, że czuje się oburzony tym, że uprawiał seks ze zwłokami Tatiany, mówiąc: "Teraz nie mogę nic zrobić poza zabiciem siebie, zrujnowałem szczęście kilku ludzi, i na co? W końcu jest tylko jedna pustka to pochłonie mnie.

"Czego się obróciłem?" Przepraszam, nie mogę odpokutować za moje grzechy, pójdę pocałować Tanyę (Tatianę) na jej zimne czoło i przygotuję się (na moją śmierć), leży tam martwa i zimna bez ruchomych palców - żegnaj, dobranoc słodka księżniczko. "

Zakończył stanowisko, w którym powiedział rodzicom, że "nie ma dla niego powrotu" i poprosił, aby pamiętali o nim "coś dobrego".

Kierowca Fiata Punto z powyższego nagrania omal nie doprowadził do poważnego wypadku. Bezmyślnie wyprzedzał ciężarówkę, pomimo tego, że zbliżał się do łuku i nie widział czy coś nie jedzie z naprzeciwka. A jechało. Na szczęście wszystko w porę zauważył kierujący wyprzedzaną ciężarówką i zawczasu rozpoczął hamowanie. Hamował także kierowca jadącej z naprzeciwka Kii Sorento. Dzięki temu nie doszło do wypadku, choć przyczepa ciężarówki niebezpiecznie skręciła podczas hamowania.