Dokładnie. Jeżeli chodzi o polską kinematografie to mamy multum filmów na poziomie światowym. Wystarczy zapoznać się z twórczością naszego polskiego Tarantino - Wojtka Smarzowskiego. Genialny reżyser, a scenariusze wgniatają w fotel. Osobiście uwielbiam polskie dramaty - bo ten gatunek wychodzi nam najlepiej. W sumie mnie to nie dziwi. Czekam na dramat biograficzny o Tusku