Facet wchodzi do baru i zagaduje drugiego typa:
-Słuchaj czy jakbyś się obudził rano w lesie nago, powiedział byś komuś?
-... no raczej nie
- I nawet jakbyś był cały wysmarowany wazeliną?I bolała cię dupa?
-Nie , no wtedy to bym nikomu nie powiedział.
-To pakuj się, jedziemy na wycieczkę do lasu.
Jebie fejkiem jak z Warszawy do Szczebrzeszyna. Jakby naprawdę wstał po takim grubym melanżu po którym wylądąwał ch*j wie gdzie i ch*j wie po czym, to na pewno nie podniosł by się tak szybko na nogach, rzuciłby jeszcze pawia, a ściągając gumkę na pewno niebyłby w stanie się uśmiechąć, pewnie znowu by pawia przyj***ł
Vr...........y7
2012-01-04, 18:40
Stereotypowy poranek po "szalonej bibie". Ładna reżyserka...