W poradni małżeńskiej kazano mi i żonie opisać się nawzajem w trzech słowach.
Żona powiedziała "nieczuły, ale szczery".
Odpowiedziałem "gruba i brzydka".
Więc obydwoje mieliśmy rację.
po co było sobie brać grubą i brzydką albo mającą tendencję do stania się grubą i brzydką? Jak kobieta zaczyna zamieniać się w potwora to trzeba nią jakoś wstrząsnąć żeby się ogarnęła. Trzeba dbać o swój sprzęt domowy.