Kriski napisał/a:
Wychodzi na to że ma jakieś słowiańskie
konotacje
Aa, rozumiem, że skoro nasi, to tamci też, mhm.
Kriski jak ma karaluchy w domu, to ich nie tłucze, tylko otwiera szeroko drzwi, żeby wpuscic te od sąsiada.
Kriski, skąd się biorą takie intelektualne ameby? podziel się swoją historią.