W dzieciństwie zostawialiśmy z chłopakami sprzęty do gry w piłkę nożną za bramką w krzakach. Pewnego pięknego dnia zastaliśmy krowę sąsiada która zeżarła już jedną, natomiast drugą właśnie przeżuwała... Cóż to był za widok
Poza tym, jak już ktoś wyżej napisał, dobra reklama byłaby z tego filmiku. Ubawiłem się. Piwko leci.