mam takiego jednego zj***nego co tylko targa do chaty przyduszone jaszczurki, małe ptactwo i myszy. Ale są i pozytywy raz przyniósł mysz razem z całkiem zajebistą łapką na myszy
Sam żeś jest zj***ny. Zamiast się cieszyć, że normalne zwierzę ma a nie leniwe kurewstwo co by na kanapie tylko się wylegiwało i o żarcie darło mordę to ten k***a narzeka. No ale co głupiemu po rozumie.