Znalazłem zajebisty program, tworzony niegdyś przez Jerzego Kryszaka i kogoś tam jeszcze. Zajebiście aktualny, kto powiedział, że satyra polityczna umarła po '89 ? Umarła dopiero odkąd ludzie oglądają masowo żałośnie nieśmieszne kabarety.ch*jowa jakość
Kurde, pamiętam to! Jak przez mgłę, ale pamiętam. Rodzice się zaśmiewali jak 150. Dziś już nie ma takich programów satyrycznych o polityce - polityka sama stała się ponurym żartem, nakręcanym przez media...
Kurde, pamiętam to! Jak przez mgłę, ale pamiętam. Rodzice się zaśmiewali jak 150. Dziś już nie ma takich programów satyrycznych o polityce - polityka sama stała się ponurym żartem, nakręcanym przez media...
Rzekomo jesteś z 74 a pamiętasz to jak przez mgłę? Ja urodziłem się w 88 i całkiem całkiem kojarzę ten program.
Pamiętam, zawsze w sylwestra leciała "szopka noworoczna", czy jakoś tak to się nazywało. No i piwo za VHS. Ach te czasy, gdy oglądało się Rambo skopiowane 10 raz, gdzie kolory były dziwne, a dźwięk czasami wył jak stara płyta gramofonowa przy uszkodzonej igle. Ale, to były czasy gdy zachód się u nas pojawił. Nikomu to nie przeszkadzało. W ogóle lata 90-te to świetne czasy, nie uważacie?