Duuze piwo dla chlopakow

W 1939 roku Polacy też się podniecali jacy to są "silni zwarci i gotowi". I jak to się skończyło? Dzisiaj Białoruś podbiłaby nas w trzy tygodnie.

Boże jaki ty ograniczony jesteś.

W obecnych czasach mamy do czynienia ze zmianą priorytetów. Dziś Siła militarna stanowi o posłuchu w świecie, dlatego każdy naszym pięknym i wartościowym krajem się podciera. Chciałbym, aby była możliwość decydowania na co mają iść moje podatki, zusy srusy i inne śmieszne opłaty, chciałbym aby nasi żołnierze nie wstydzili się sprzętu na jakim ćwiczą i walczą. Wiem z pierwszej ręki jak wyglądają misje... nie kolorowo jeśli chodzi o wyposażenie. Jeśli mam dalej płacić podatki to nie płakałbym, gdyby w znacznej mierze szły one na militaria, obronę. Tylko silny militarnie kraj będzie traktowany z należytym szacunkiem. Żołnierzy jak widać i słychać mamy pierwsza klasa, nie chodzi tu tylko o ten jeden z wielu filmik.

Piwo i do ulubionych !!!

Za naszych zawsze piwko i to zimne!

kaelem, co jak co, ale specjalsi już w latach 90 (GROM) miał np lepszy sprzęt do nurkowania, od Navy SEALS. Tylko że to są jednostki specjalne, teraz dużo kasy musi płynąć na regularne siły zbrojne. Bo jest trochę zaległości.

Co to za nutka w tle?

ahh ta propaganda ;d fajny montaż i muzyczka

Co to za nutka w tle?

Rob Bailey & The Hustle Standard Hungry

Mogli sobie oszczędzić tej "amerykańskiej" muzyczki w tle

szkoda ze juz wojsko tylko zawodowe zostalo, przydalo by sie kilku osobom kilka dni albo wystarczy godzin cwiczen taktycznych, wszystko fajnie wyglada ogladajac na monitorze w cieplym fotelu. Proponuje zalozyc na plecy ciezar tego co ma na sobie zolnierz na cwiczeniach i wyjsc odsniezyc chodznik przed domem, moze wtedy kilka osob poczuje aby 1/100 tego co musi dac z siebie taki GROM-owiec albo zwykly zolnierz, a gdzie tam dopiero akcje, gdzie jeden zly ktrok moze byc ostatnim, w ich zyciu nie ma opcji "Zacznij od nowa misje".
Jak dla mnie zolnierze i inne sily specialne to ludzie z jakich powinismy byc dumni, bo to oni sa zawsze na pierwszej lini, i ich wyszkolenie decyduje czy zostanie trafiony czy trafi pierwszy, fajnie krytykowac lub wydawac polecenia z miejsca gdzie jest bezpiecznie.
W tych czasach gdyby przyszlo nam walczyc w wojnie, nie wiem czego bym mial bronic, napewno nie takich ludzi którzy tylko potrafia krytykowac.

Za GROM i zolnierzy jedno piwo to o wiele za malo, z nimi powinno sie pic za tych ktorzy walczyli i juz nie wrolili do domu....

szkoda ze juz wojsko tylko zawodowe zostalo, przydalo by sie kilku osobom kilka dni albo wystarczy godzin cwiczen taktycznych, wszystko fajnie wyglada ogladajac na monitorze w cieplym fotelu. Proponuje zalozyc na plecy ciezar tego co ma na sobie zolnierz na cwiczeniach i wyjsc odsniezyc chodznik przed domem, moze wtedy kilka osob poczuje aby 1/100 tego co musi dac z siebie taki GROM-owiec albo zwykly zolnierz, a gdzie tam dopiero akcje, gdzie jeden zly ktrok moze byc ostatnim, w ich zyciu nie ma opcji "Zacznij od nowa misje".
Jak dla mnie zolnierze i inne sily specialne to ludzie z jakich powinismy byc dumni, bo to oni sa zawsze na pierwszej lini, i ich wyszkolenie decyduje czy zostanie trafiony czy trafi pierwszy, fajnie krytykowac lub wydawac polecenia z miejsca gdzie jest bezpiecznie.
W tych czasach gdyby przyszlo nam walczyc w wojnie, nie wiem czego bym mial bronic, napewno nie takich ludzi którzy tylko potrafia krytykowac.

Za GROM i zolnierzy jedno piwo to o wiele za malo, z nimi powinno sie pic za tych ktorzy walczyli i juz nie wrolili do domu....

Dobrze prawisz, bo sam siedzisz w ciepłym foteliku

Dobrze prawisz, bo sam siedzisz w ciepłym foteliku

swoje odsłużyłem dawno temu, napewno nie tyle co tacy na filmiku ale wiem że lekko tam nie maja, nikt ich nie zmuszal do tego, robia to bo to lubia i ktos musi to robic, inaczej bysmy byli wogole bez zolnierzy. W tych czasach teraz to co drugi sie cieszy bo wojska nie ma albo ma wbite w ksiazeczce Obrona Cywilna i bedzie nosic worki z piaskiem w razie powodzi. a jak przyjdzie nam walczyc to nie bedzie komu.

i nie siedze tylko sobie leze..

na samą myśl o Formozie ciarki biegają jak 13 lat temu jak się w Marynarce Wojennej służyło...nie wiadomo kiedy nie wiadomo gdzie Formoza dopadnie Cie...a rano szorowanie burt łajb bo chłopaki "ogłupili" wachtowych i wymalowali okręty w porcie po swojemu, za Grom też pifko bo znam osobiście byłego dowódcę (R.Polko) i kilku osobników z ekipy ..filmik zajek***abisty i tyle...cały browar za wrzutę

Nasi specjalsi to przech*je, dla nich zawsze piwko i ulubione.
Zwłaszcza GROM jest zajebisty, przez 22 lata zginął tylko jeden żołnierz ( kapitan Krzysztof Woźniak, cześć jego pamięci), ciekawe ilu w tym samym czasie padło rendżersów, marinsów, czy innych silsów