Dawno temu w internecie istniała perełka hejtingu - portal hejter.eu. Portal słynął z zamieszczonych tam artykułów, które powiedzmy sobie szczerze, były pisane bez ogródek.
Zamieszczam wam PrtSc jednego artykułu, jak się spodoba to może wrzuce wiecej.
Portal już nie istnieje, więc próba wejścia na stronę jest daremna.
A gdyby na tych komixxach o których mowa, wszyscy wykorzystywali memy zgodnie z instrukcją obsługi... czy te strony ociekałyby wtedy zajebistością?
A gdyby na tych komixxach o których mowa, wszyscy wykorzystywali memy zgodnie z instrukcją obsługi... czy te strony ociekałyby wtedy zajebistością?
Po pierwsze: No k***a faktycznie, mega śmiesze jest błędne wykorzystywanie memów. Podobnie jak dobieranie złych odpowiedzi na testach i chwalenie się ch*jowymi wynikami, no k***a student potrafi!
Po drugie: Jakie k***a ociekanie zajebistością?
Czy to Twój kolejny mało śmieszny żart, czy jeszcze jesteś na poziomie przygotowywania się na kartkówkę z przyrody?
Strona komixxy jest dla jebnietych gimbusów, gdyż oczytany człowiek nie znajdzie tam ani grama humoru na poziomie, więc daruj sobie te słodzenie gówna.
_R...........s_
2012-06-26, 23:43
Dobry hejt. Portal hejter ogólnie nawet ciekawy, bez szału (co i tak czyniło go wch*j ciekawszym niż jakieś zj***ny demoty, komixxy albo podobne gówna jakich jest obecnie miliony), ale czasem trafiały się perełki. Z upływem czasu portal stawał się coraz większym burdelem, a możliwość dodawania anonimowych komentarzy wręcz przyciągała jebnięte gimbusty, nie mogące się oprzeć pokusie, by nazwać kogoś ch*jem nie ponosząc za do żadnych konsekwencji. Jakoś lubiłem sobie czasem wejść tam i poczytać, konstruktywne i ciekawe hejty na różne zj***ne rzeczy.
Jebie mnie przeznaczenie danego mema. Jego zadaniem jest śmieszyć, a jeżeli śmieszy to gównomnie obchodziczyjest poprawnie użyty czy nie. Dziękuje
Się chłopaki trochę zapędzili. Używanie ME GUSTY jako zniesmaczenia było dość krótkie i szybko poprawione przez dzielny legion hejterów komentarzowych.
Gówniana stronka ten hejter. Byłem, czytałem, coś próbowałem się udzielać - nieczęsto używam tego okreslenia... ale hejter to była fabryka gimbusiarstwa.
Niektóre hejty były zaiste trafne, chociaż większość zdecydowanie z dupy.
Równie dobrze można ściągnąć sobie taki stary programik "Bluzgacz" i jechac losowo - niewybredne żarty, zwroty i poziom podobny co na hejterze.
pie**olicie, a trochę racji mają. może niekoniecznie z tym zniesmaczeniem, ale z ogólnym napie**alaniem memami z dupy. co do komixxów i demotów to one tylko z początku trzymały jakikolwiek poziom.