Były już fajty murzynów, dziadków, chinoli w autobusie, czas na Polskę
Sytuacja wygląda tak:
Na filmie tego nie ma, koleś w długich włosach to właściciel TV, postawił go sobie a dziadek na nim usiadł, został poproszony o to, aby nie siedział na TV, ale nie poskutkowało, reszta w filmie:
dziadek dobry..pewnie protezy zapomniał bo ciągle nawija - odjebaj sie odbjebaj sie, na miejscu tego Pana który zachował się dobrze i nie pie**olną dziadkowi, poszedł bym do kierowcy by go wyj***ł z autobusu. i tyle.
Stare dziady i baby...są dwa rodzaje - dobrzy. i kompletne degeneraty które tylko k***a do obozów pracy wysłać
Nie daj mi Boże doczekać chwili gdy umysł straci kontakt z rzeczywistością.
A co do tematu, nawet nie spodziewałem się że facet zachowa się w ten sposób, trochę dziadka poszarpał, co prawda zwyzywał, ale gdy doszło do starcia nie oddał, mimo że sam dostał w twarz.
Nazwanie go 'sk***ysynem' i to kilkukrotne, też było takim punktem gdzie nie wiem jak sam bym się zachował, ale podziwiam opanowanie.
Rany, co za k***a j***ne pruchno... Mnie by usiadł na sprzęcie to bym, k***a, zaj***ł. Jestem pełen podziwu dla faceta, że przez ponad 15 minut był w stanie facetowi to tłumaczyć i w miarę trzymał nerwy...