18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Polska Walcząca na ramionach komandosów

Pan_Generał • 2013-10-27, 14:23
Żołnierze z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego spotkali się na Powązkach z weteranami AK z batalionów „Zośka” i „Parasol”. – Łączy nas szczególna więź, oni walczyli o wolność podczas wojny, my stawiamy czoła zagrożeniom na całym świecie dzisiaj – mówi płk Wiesław Kukuła, dowódca komandosów.



– Przyjechało ze mną dzisiaj z Lublińca do Warszawy kilkudziesięciu komandosów. Wszyscy to ochotnicy – zapewnia płk Wiesław Kukuła. – Spotkania z żołnierzami „Zośki” czy „Parasola” organizujemy mniej więcej raz w miesiącu i nigdy nie muszę żołnierzy JWK namawiać, żeby wzięli w nich udział. Dla nas te spotkania to zaszczyt.

Żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca z weteranami z batalionów „Zośka” i „Parasol” utrzymują kontakt od 2000 roku. Wtedy jednostka nazywała się 1 Pułkiem Specjalnym Komandosów, a tradycje powstańczych batalionów nadał im prezydent Bronisław Komorowski, ówczesny minister obrony narodowej. Z czasem, jak opowiadają komandosi, ich spotkania z kombatantami z nieco sztywnych stawały się mniej formalne. A przy piwie rodziły się nawet przyjaźnie. – Do dzisiaj, gdy tylko jestem w Warszawie, spotykam się z profesorem Tytusem Karlikowskim. Do niedawna spotykałem się też z Witoldem Bartnickim. Niestety odszedł, ale przyjaźnię się jego synem Jackiem – mówi mjr Marek Ziółkowski, wieloletni żołnierz JWK, teraz oficer Dowództwa Wojsk Specjalnych. Na pytanie, czy te spotkania żołnierze traktują jak obowiązek, śmieje się: – Ja właśnie jestem na urlopie! To żaden obowiązek, to spotkanie z przyjaciółmi.



Żołnierze JWK na mundurach noszą naszywki z symbolami „Zośki" i „Parasola". – Nie jest to formalny element naszego umundurowania. Żołnierze nie muszą nosić tych naszywek, a jednak kupują je za własne pieniądze i przypinają do mundurów – przyznaje płk Kukuła.

W spotkaniach z kombatantami i żołnierzami JWK, biorą też często udział członkowie grup rekonstrukcyjno-historycznych. – Pamiętam zaskoczenie w oczach młodego żołnierza z jednostki, kiedy byliśmy wraz z zośkowcami któregoś roku z wizytą w Lublińcu. Był zaskoczony naszą obecnością, tym że nosimy powstańcze mundury, stoimy ze sztandarami, a przy tym mamy dobry kontakt z weteranami, jak również z żołnierzami z Lublińca - opowiada Anna Roczkowska z Grupy Historycznej Zgrupowanie Radosław.– Dzisiaj widzę, że jest tu z nami na Powązkach, rozmawia z Powstańcami. Zrozumiał. Wciągną go ten temat!

Takie spotkania są też bardzo ważne dla powstańców. – Kiedyś po jednym z takich spotkań dostaliśmy smsy od ich opiekunów: „Nawet nie wiecie, jaką radość im sprawiacie!” – opowiada jeden z komandosów.

– Oni wiedzą, że mogą na nas liczyć, że będziemy przekazywać dalej ich system wartości – mówi płk Kukuła. – Kiedyś jeden z nich zastanawiał się przy mnie, dlaczego tak długo żyje. I sam sobie odpowiedział: żeby przekazać Wam to, co wiemy!

***

Batalion „Zośka” został utworzony pod koniec sierpnia 1943. Jego nazwa upamiętnia dowódcę warszawskich Grup SzturmowychTadeusza Zawadzkiego „Zośkę". Żołnierze Batalionu w Powstaniu Warszawskim walczyli na Woli i Starym Mieście. Dowodził nimi Ryszard Białous, który wiele lat później napisał wspomnienia „Walka w pożodze”. Opisał w nich swoich żołnierzy: „Ludzie, którymi miałem zaszczyt dowodzić, to nie wyspa oderwana od społeczeństwa ani cierpiętnicy, dla których było ideałem polec za Ojczyznę, lecz świadomi swych obowiązków młodzi obywatele".



Jedna z kompanii „Zośki” – „Rudy”, dowodzona przez Andrzeja Romockiego "Morro", jako jedyna spośród załogi staromiejskiej przebiła się do Śródmieścia przez placówki niemieckie w Ogrodzie Saskim. W czasie walk na Starym Mieście „Zośka” uczestniczył między innymi w natarciu na Dworzec Gdański. W czasie walk na Czerniakowie i Mokotowie batalion „Zośka” został połączony z zdziesiątkowanym batalionem „Parasol". Razem stworzyli zgrupowanie Kedywu KG AK – „Radosław".

W strukturach Kedywu KG AK obok „Zośki” i „Parasola” walczył też batalion „Miotła”. W pierwszych dniach walk na Woli „Miotlarze” opanowali budynek Polskiego Monopolu Tytoniowego przy ulicy Pawiej. Dzięki temu żołnierze Komendy Głównej AK mogli opuścić atakowaną przez Niemców Fabrykę Kamlera na ul. Dzielnej, w której się schronili.



Tradycje batalionów „Zośka”, „Parasol” i wkrótce „Miotła” dziedziczą żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów. Na mundurach noszą symbol Polski Walczącej. – W ten sposób manifestujemy przywiązanie do systemu wartości, który towarzyszył powstańcom – mówi płk Wiesław Kukuła, dowódca JW Komandosów.

źródło:
http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/8987?t=Polska-Walczaca-na-ramionach-komandosow

BongMan

2013-10-27, 14:32
Pan_Generał napisał/a:

Łączy nas szczególna więź, oni walczyli o wolność podczas wojny, my stawiamy czoła zagrożeniom na całym świecie dzisiaj



Poprawka:

Pan_Generał napisał/a:

Łączy nas szczególna więź, oni walczyli o wolność podczas wojny, my tylko usługujemy Amerykanom.



Co oczywiście nie oznacza, że nie podziwiam polskich żołnierzy. Szkoda tylko, że przez ch*jową politykę ich umiejętności i poświęcenie są wykorzystywane w interesie wszystkich, tylko nie Polski.

satan696

2013-10-27, 17:31
Ale jaka ich polityke ? To rząd zajmuje się tym... z tego co mi się wydaje oni muszą być apolityczni. Jeśli ktoś ma to zmienić to zwykli obywatele. Zmieniając rząd.

rksrobert

2013-10-27, 20:13
Nie wstawił przecinka i już masz problem z rozumieniem tekstu. Wróć do kuchni bo internet Ci nie służy. A do BongMana to mylisz się bo ONI nie usługują Amerykanom tylko polskiemu dowództwu i wykonują jego rozkazy. To, że rząd jest na krótkiej smyczy zachodu to inna sprawa.

blackluck

2013-10-27, 22:49
rksrobert napisał/a:

Wróć do kuchni bo internet Ci nie służy.




Problem jest taki, że kolega, a może koleżanka "satan696"http://www.sadistic.pl/uzytkownik/satan696,341710 ma problem z określeniem własnej płci ! [posty]

Z takim osobnikiem bym nie wchodził w dyskusję, a ten, czy ta jeszcze bezczelnie pcha się do wojska ! Ciekawe za kogo chce tam robić :lol: albo co tam robić ?


Anyway, dobry timing z tym tematem.

satan696

2013-10-27, 23:13
@up witamy w internetach : ] Nowi ? :> Bo na to się zapowiada.

PA...........SM

2013-10-30, 02:43
Te całe bataliony zośka i inne ch*je muje to powinny zostać spalone w piecu oświęcimskim !!! Zieg Heil !!!

skandal89

2013-10-30, 15:23
Sam powinieneś zostać spalony, z tego co widzę to Ty pewnie byś poszedł do Niemców i zabijał naszych, szkoda, że nie urodziłeś się wtedy, miał byś może inne zdanie o ludziach którzy mieli jakieś wartości i próbowali walczyć o swoją ojczyznę.