We wczorajszym dniu piłkarze 3ligowej Ostrovii pokonali Ruch Chorzów 2-1 po meczu wypowiedzi udzielił zawodnik i trener Ostrovii :
– To ogromny sukces dla nas amatorów. Wygrywamy z zawodowcami, którzy żyją wyłącznie z piłki. Chciałoby się świętować, ale jutro rano idę do pracy kłaść panele... – przyznał z nostalgią w głosie Michał Giercz, jeden z najlepszych zawodników środowego spotkania.
Podobny problem ma trener rewelacji rozgrywek, Piotr Konstanciak. Nauczyciel wychowania fizycznego w szkole sióstr salezjanek rozważa wzięcie wolnego. – Sam już nie wiem... Chyba zadzwonię do nich i przeproszę, bo nie wiem, czy jutro dotrę do szkoły – stwierdził.
Dlatego nie oglądam Polskiej piłki, nie jestem w stanie zrozumieć jakie emocje mogą wywoływać kolesie z ekstraklasy dostający w p*zdę od mleczarzy z 3 ligi, to musi byc zajebisty zawód, być kibicem i oglądać jak nasi nażelowani 'idole' oglądają się na plecy ochroniarza z nokautu w trawnikach.