Podobno jest już w domu a Melissa jeszcze w szpitalu ale ma się dobrze. Tyle znalazłem gdzie indziej.
Nowa praca, nowe auto i chyba już sobie tam nie pojeździ.
Nie będę wyroków dawał ale widząc co jest na zdjęciu to chyba za szybko jak na ten zakręt... sympatią go nie darzę ale niech wracają do pełnego zdrowia.
Ciekawe jakie konsekwencje ponosi się za takie coś w USA.