Poniosły go emocje.
Jakby spokojnie pod stołem wyjął gnata, bez gwałtownych ruchów i szarpania, toby odstrzelił gnoja bez problemu i kumpla na kiblu też.
Poniosły go emocje.
Jakby spokojnie pod stołem wyjął gnata, bez gwałtownych ruchów i szarpania, toby odstrzelił gnoja bez problemu i kumpla na kiblu też.