Idzie człowiek przez most i widzi policjanta wyrywającego płyty z chodnika i rzucającego je do rzeki.
Oburzony mówi:
- Jak panu nie wstyd! Pan, stróż porządku dewastuje chodnik!
- Co tam chodnik - odpowiada policjant - Patrz pan, rzucam kwadraty, a tam się kółka robią!
Kurde pamiętam, że ten dowcip opowiadał nam w 4 klasie podstawówki gościu od polskiego, niejaki pan Marian. Ehh to były piękne czasy, człowiek młody jeszcze był... k***a mać i przez tego suchara wpadłem w nostalgiczny nastrój