Grupa filmowców przedstawia historię młodego Ukraińca, który mógł być podróżnikiem w czasie. Ponomarienko, wyposażony w nową i wolną od zniszczeń legitymację z lat 50 oraz aparat fotograficzny z tamtej epoki, pojawił się w 2006 roku w Kijowie. Jego podróż została uwieczniona na kamerze psychiatry, do którego skierowano mężczyznę.
Czytałem o tym w którejś z gazet typu Focus. Za filmik piwko i dodatkowe spostrzeżenie - rosyjskie programy nawet paranaukowe są lepiej nakręcone i nie traktują widza jak debila w przeciwieństwie do filmów na national geographic, History czy innych amerykańskich. Gdyby to wszystko jeszcze czytała Czubówna..
Hahah dobra bajeczka, a "nagranie" z kamery to majstersztyk jak nasze akcje przeciw dopalaczom
pi...........ja
2015-07-19, 19:30
Nieprawda. Podróże w czasie to jedna z tych rzeczy, które są możliwe z naukowego punktu widzenia i wiadomo nawet jak miałoby to działać, tylko nie da się na razie tego robić. Może kiedyś, gdy odkryte zostaną a raczej ujawnione światu super źródła energii i materiały czy pierwiastki o odpowiednich właściwościach.
po zdjeciu kijowa z przysz;osci mam rozumiec, ze ruscy wygraja ww3 i beda rzadzic?
Na moje, to wybory wygra ugrupowanie Korwin, Polska w ciągu pięciu lat stanie się jednym wielkim Manhatanem, z lasami i przedmieściami pomiędzy miastami i cały świat stwierdzi, że należy wprowadzić korwino-liberalizm, a efekty będą mniej więcej takie jak widać na zdjęciu "Kijowa z przyszłości". Właściwie, to ten Kijów, to bieda przy tym jak będzie wyglądać Śląsk, czy Warszawa
Mnie zastanawia ta znakomita jakość nagrania radiowego z 58 roku. Po drugie za ZSRR w radiach i telewizji pracowali mężczyźni. Nie przypominam sobie kronik z tych lat które prowadziła kobieta. W stanach ok ale nie na ukrainie. Z drugiej jednak strony po co mieli by to robić? Ukraina jak i polska nie jest krajem w którym na takich programach można zbić majątek jak na zombie w USrA. Po kolejne ukraińscy naukowcy nie są osobami kompetentnymi do opowiadania o nowoczesnych technologiach. Wspomnieli o Einsteinie ale nic o tunelach czasoprzestrzennych, które wynikają jasno z jego teorii i potwierdzają zasadność łamania bariery czasu. Sprawa z podróżami w czasie ma się jak czarne dziury. Czytałem książkę Hawkinga z lat 80-tych gdy nie potwierdzono jeszcze istnienia pierwotnych czarnych dziur. Przewidział je i opisał. Dziś notujemy je za pomocą aparatury pomiarowej i poprawiamy jego teorię. Z podróżami w czasie jest tak samo. Wiemy, że można ale nie wiemy jak. Ta historia ma jednak sens. Niemcy przekazali po WW2 amerykanom technologię konstrukcji "dzwonów". Czy rosja ma gorszych agentów? Ich naukowcy nieraz też udowodnili, że pod groźbą śmierci zrobią wszystko. A to były czasy zimnej wojny. Może i ten film to plotka, ale w każdej jest ziarnko prawdy. Pozdrawiam
