mamy 2013 rok do tej pory nikt nie wpadl na to jak podrozowac w czasie wiec jak ktos moze odwiedzic nas z przyszlosci skoro do tej pory nikt nie skonstruował wehikułu czasu ?
ODkarzacz napisał/a:
przebycie 700 mln lat swietlnych z predkoscia swiatła zajełoby 700 mln lat dla układu który sie poruszał.
Coś ci się pomyliło kolego, przebycie 700 milionów lat świetlnych z prędkością światła załodze statku zajęłoby 10 lat, o tyle byliby starsi. Na Ziemi minęłoby 700 milionów lat.
@BluntedAtronaut
Tobie się coś pomyliło, statek kosmiczny żeby przebyć 700 milionów lat świetlnych w 10 lat musiałby przekroczyć prędkość światła.
@up up
Gdybyśmy byli na statku postarzeli byśmy się tylko o 10 lat ale podróż z prędkością światła zaj***ły 700 milionów lat.
? skąd do cholery tam się wzięło 10 lat??
nawet gdyby statek poruszał się z prędkością równą prędkości światła to przelecenie 700 milionów lat świetlnych zajęło by mu 700 milionów lat.
Pozatym "czas" przecież sam w sobie nie istnieje.
Sam czas jest jednakowy dla całego wszechświata.
Pozatym, taka moja mała logika:
nie można się przenieść w przyszłość, bo przyszłość nie istnieje jeszcze,
nie można się przenieść w przeszłość, bo przeszłość już się zdarzyła i zakończyła, a teraźniejszość jest jej skutnkiem.
Czy to znaczy że po roku podróży minęło by 70lat? To nie lepiej zawrócić zaraz na początku tak by podróż wyniosła równo rok a na ziemi minęło by 70 lat i dało by to lepszy rezultat. Ale to niemożliwe.
@edit poj***ło mi się wszystko. Znaczy rok by dał 70 milionów.
Ale czy np. nie można wrócić po 10 minutach