k***a to nie jest sprawiedliwe, nam rozj***li wszystko co było na drodze
Niemcy są mega piękne. Jak jestem w jakiejkolwiek niemieckiej wiosce jest tam czysto i zielono, brak meneli i śmierdziuchów ... w sumie są turasy.
Taka mała historia z wioski pod monachium - jemy śniadanko i komentujemy chlanie na Oktoberfest - kelnerka podaje nam gotowane jajko i pojawia się konkluzja że to nie może być niemka bo załadna - pani wraca się i mówi nam smacznego i że nie może mówić tu po Polsku bo ją z pracy wywalą.
Większość dużych niemieckich miast została bardzo poważnie zniszczona, a nawet bym powiedział rozj***na podczas wojny. Tylko że tam wpadli na pomysł by część odrestaurować/odbudować (i nadal to robią - patrz Drezno) a w bloku sowieckim wpadli na pomysł by tam gdzie jest miejsce, na przykład między dwoma zabytkowymi kamienicami wpie**olić nowoczesny, komunistyczny blok 5-piętrowy. Poza tym po wojnie w Polsce było na prawdę setki pałacyków, zameczków, a co niektóre w idelanym stanie, ale że większość została rozkradziona i nikt się nimi nie zajmował, to teraz potykasz się w Polsce o sterty cegieł na spacerze w lesie i narzekasz, że w Polsce brzydko.