Pod czujnym okiem kamery nieroztropni przestepcy postanowili pobic i okrasc (zdziesionowac) przechodnia. Przechadzajacy sie obok golab byl biernym swiadkiem wydarzenia, jednak postawnowil odejsc gdy padl pierwszy cios.
Dlatego.. będąc w Polsce, chodząc mi po nie znanych okolicach mam przy sobie "batona". Każdy sebiks, długo kuśtyka lub kończy na sorze po spotkaniu z tym owym przedmiotem. Małe poręczne, fakt niby nielegalne, ale skuteczne narzędzie do obrony. I mam w dupie czy mnie za to zgarną czy nie. Żadna małpa nie będzie mi skakała stadnie by obić mordę i ukraść pieniądze czy telefon na które sam własnymi rękoma pracuję.
ps. do tych co bronią sebiksów - To wasi koledzy ?
UOOOOHHHH KUUUURWA jakbm wiedział, że tam są kamery i że ktoś przez nie patrzy to bym nigdy w życiu na tej ławce piwa nie pił, dzięki sadol bo może mi to paru mandatów zaoszczędzi