Co to za moda żeby pod każym (zaznaczam: KAŻDYM) filmiku o wrestlingu zamieszczać posty obrażające i tą dyscyplinę i fanów...
Wrestling nie jest udawany, jest reżyserowany. Ci ludzi trenują równie ciężko (jak nie ciężej) co inni sportowcy i na ringu czują taki sam ból. Przeciętny zapaśnik spędza ponad 200 dni w roku podróżując od jednych zawodów gali do drugich. Rzadko który zapaśnik dożywa 50 lat.
Fakt że WWE jest trochę naciągane i zrobiła się z tego federacja familijna, ale istnieją setki innych federacji (najbardziej polecam meksykańskie) i w świecie wrestlingu normą jest raczej to co prezentuje CZW niż WWE. Polecam bardzo film "The Wrestler", został on uznany przez zapaśników za świetnie opisujący to jak wygląda wrestling od kulis.
Uważam że zbywanie popularności wrestlingu tekstami typu "żenujące gówno" czy "rozrywka dla plebsu" to pójście na łatwiznę (pomijając już brak kultury), bo fenomen wrestlingu zasługuje na głębszą analizę.
azsxdc05 napisał/a:
wszystko udawane, nie ma i nie bylo takiego czegos jak prawdziwy wrestling bo p*zdusie sie bojom
Przede wszystkim "bojĄ". Widzę że jesteś jednym z tych ludzi (Ty i 3/4 wypowiadających się tutaj), którzy im mniej wiedzą o temacie, tym więcej mają do powiedzenia.