Pomysł na scenariusz do Kac Vegas 2 napisało samo życie.

Gówno mnie obchodzi twoj polonez i twoje adidasy w których nie umiesz chodzić po śniegu, jesteś ciotą bo nawet zimy przetrwać nie potrafisz jak mężczyzna

A takie pretensje i fochy to możesz do matki mieć.

Ty to zapewne jeździsz po Warszawsku czyli dupą po piasku. Twardzielu.

Melanż zbyt epicki.

Zazdroszczę mu tych manewrów, obudzą zawiozą do szpitala dadzą coś na kaca a później do domu i można robić powtórkę z rozrywki

Boże, jak Wy (niektórzy oczywiście) nie umiecie używać mózgu - oczywiście nie wpadniecie na to, że chodziło mi o to, że ludzie jezdzą jak p*zdy... ale nie nie k***a, dobra - mieszkam na zadupiu gdzie psy dupami szczekają i w życiu nie widziałem pługu. Amen.

To musiał być melanż ostateczny...

Żeby podskakiwać do Aex'a trzeba mieć naj***ne w bani.


Co do tematu, to dziwie się, gdzie on ciuszki podział.