On ten zad będzie wspominał do końca życia jako coś najbardziej kojarzącego się z matczyną miłością. A gdy dorośnie, podświadomym, kazirodczym nakazem, będzie podobnego zadu szukał u kandydatek na prokreacyjną partnerkę.
Zadaniem matki jest wydać i wychować/ transportować/ zabezpieczyć potomstwo, a ta ma do tego warunki morfologiczne, i tyle.
A czy to jest zabawne, czy też praktyczne, ja bym powiedział praktyczne.....