18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Płać za to żeby Cię szpiegowali

JaE • 2013-12-03, 20:16
Każdy bardziej ogarnięty wie że koncerny używają technologii żeby nas szpiegować, teraz jednak Microsoft idzie o krok dalej i przymusowo uczy użytkowników Xbox One dobrego języka. :shock:


Żeby było śmieszniej to jeszcze dają czasowe bany na aplikacje i podsłuch*ją rozmowy na Skype:

Cytat:


Microsoft czasowo blokuje dostęp do niektórych aplikacji użytkownikom, którzy dopuścili się „nadużywania przekleństw” w trakcie nagrywania rozgrywki z komentarzem i umieścili taki materiał w sieci(...)
Niektórzy użytkownicy konsoli twierdzą, że zostali ukarani nawet za używanie wulgarnego słownictwa w trakcie prywatnych rozmów na Skype, Microsoft zaprzeczył jednak tym doniesieniom. Przedstawiciel firmy poinformował, że ewentualne czasowe blokady niektórych funkcji mogą dotknąć wyłącznie tych, którzy nadmiernie przeklinają w materiałach wideo udostępnianych w chmurze.

Najczęściej blokowanymi elementami są aplikacje Upload Studio i Skype. Posiadacze konsoli, którzy zostali ukarani informują o blokadach trwających 24 godziny lub tydzień.
[źródło: eurogamer.pl]


HEILicopter

2013-12-04, 21:23
Kinecta mozna odpiac jak wam sie nie podoba to, co daje. Po problemie. Spiny z dupy hamerykanca.

JohnDeliver

2013-12-04, 21:53
Według mnie, to jest istny akat na wolność słowa i wypowiedzi a nie jakiś błąd czy żart.

Otwórzcie oczy. . . Illuminati i NWO to nie ściema... to naprawde się dzieje. . .

suripere

2013-12-04, 22:18
Z pamiętnika młodego socjalisty:
Poniedziałek: Wychodzę z domu na plac a tam Lenin.
Wtorek: Oglądam plakaty na ulicach -Lenin
Środa: Czytam gazetę- Lenin
Czwartek: Włączam radio- Lenin
Piątek: k***a aż boję się otworzyć konserwę.

TomdeX

2013-12-04, 22:24
Ale już komendy "Fuck you Kinect" nie zrozumiała konsola - "niepoprawna komenda"... do wyj***nia do kosza i tyle.

Zagłoba

2013-12-04, 22:36
Tylko mi kojarzy się to z Orwellem, jego Rokiem 1984 i teleekranami? :roll:

rysiek0

2013-12-04, 22:43
a to tylko zmierza do tego...


boberm

2013-12-04, 22:44
johnedeliver napisał/a:

Według mnie, to jest istny akat na wolność słowa i wypowiedzi a nie jakiś błąd czy żart.

Otwórzcie oczy. . . Illuminati i NWO to nie ściema... to naprawde się dzieje. . .



To, że rządy i ich agencje szpiegują jest oczywiste. Ale po co pie**olić o jakimś NWO, GMO czy iluminatach ? :idzwch*j:

aopia

2013-12-04, 23:06
Ładnie to podpada pod tą całą aferę Snowdenem i ogólnie szpiegowaniu Microsoftu przy użyciu Kinecta ale...
No właśnie - ale. Ta opcja została dodana przez twórców gry z wykorzystaniem technologii Kinecta. Według mnie to jest po prostu easter egg twórców.

Ale jak nie podoba ci się Kinect i jego "zajebiste" możliwości rozpoznawania głosu, twarzy i sylwetek + 24h podsłuch i podgląd - nie podłączajcie Kinecta. Microsoft powiedział, że Xbox One tego nie wymaga. Więc - o ch*j wam chodzi?

mateuszmatel

2013-12-04, 23:10
Jeśli kupie next gena to ps4, ale nie rozumiem takiego pie**olenia. Nikt nie podsłuch*je, konsola/aplikacja po prostu rozpoznaje mowe i banuje za używanie przekleństw. Serio nie trafiliście nigdy na coś takiego na jakimś czacie lub forum? W czasach google now czy siri, sprzęt potrafi wyłapać przekleństwa nie tylko napisane ale również mówione. Już przy fifie 13 na xboxa 360, za przeklinanie miały być kartki i jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Serio myślicie, że ktoś cały czas siedzi i słucha rozmowy na skype?

wyrwiszmat88

2013-12-04, 23:26
tylko czekac aż takie kible wymyślą - kamerka ,mikrofon, stawiasz baumana, a to Ci Ivona mówi "podetrzyj dupsko "

SzaraWydra

2013-12-05, 01:12
@mateuszmatel Poczytaj trochę o PRISM i sieci ECHELON... trochę ci się umysł rozjaśni.

be...........22

2013-12-05, 17:16
Zyczę każdemu dobrej zabawy przy Xbox One. Kawałku gówna które nie dość że jest syfem,to jescze banuje za przekleństwa? Aż chcę się powiedzieć nasze polskie piękne k***a ;)

4h...........ch

2013-12-05, 23:59
Kolejny ekspert. Myślisz ze microsoft nie ma nic do roboty tylko podsłuchiwać ? Kurna tak samo jak USA podsłuchiwać to można max kilka osób i to ważnych a gracz grajacy w głupawą gierkę to kurcze wazna postać. Ludzie miejcie IQ równe szympansowi. Microsoft napisal program ktory wylapuje przeklenstwa a nie nagrywa i podsluch*je. Pewnie jesli by padly slowa zamach, bomba i detonacja i jakas godzina to informacja z linkiem do materialu dostal by microsoft inaczej nie ma sensu. Tak samo Google nie czyta waszych maili! Paranoicy pie**oleni

aopia

2013-12-06, 01:13
4hitch nikt nie musi słuchać niczego. Po prostu algorytm wyłapuje coraz to bardziej ciekawsze kąski i daje je do analizy. To nie era k***a WW2, że ludzie to robią - teraz komputery umieją rozpoznawać mowę. Wystarczy powiesz pewne słowa kluczowe i masz SWATów na chacie.

JaE

2013-12-06, 20:46
4hitch masz śmieszny człowieczku, pomogę Ci skoro Twoja wiedza na temat używania internetu ogranicza się tylko do wbijania na sadistic.pl

Cytat:


Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego gromadzi dziennie blisko 5 miliardów rekordów na temat lokalizacji telefonów komórkowych na całym świecie - wynika z informacji ujawnionych przez byłego pracownika NSA, Edwarda Snowdena oraz informacji jakie uzyskali dziennikarze amerykańskiego "Washington Post". Zbierane informacje umożliwiają służbom wywiadowczym USA śledzić ludzi na skalę dotąd niespotykaną.

[Źródło: tvn24.pl]




Zgadnij co- nie, to nie jest tak że na każdy telefon przypada jeden agent który namierza telefon. Teraz niektórzy mogą dla nich nic nie znaczyć ale informacje są zbierane i za parę lat mogą zostać użyte przeciwko każdemu jeśli zajdzie taka potrzeba. Np. jeśli ktoś nie będzie się zgadzał z polityką zagraniczną USA. Kolejny przykład:

Cytat:


Departament Obrony USA przygotował test dla swoich pracowników. Znalazło się w nim m.in. ostrzeżenie, że osoba, która otwarcie okazuje niezadowolenie z prowadzonej przez USA polityki międzynarodowej i często odwiedza rodzinę poza granicami kraju, może stanowić "duże zagrożenie" dla bezpieczeństwa.
Jako przykład osoby, która zdaniem Pentagonu może być bardzo niebezpieczna, w teście dla pracowników ochrony opisano Hemę - rdzenną mieszkankę Stanów Zjednoczonych. W jej (fikcyjnym) profilu zaznaczono, że kobieta regularnie wyjeżdża za granicę, by odwiedzić rodzinę, ma kłopoty finansowe i "otwarcie rozmawia o swoim niezadowoleniu z polityki międzynarodowej USA". W ocenie amerykańskiego Departamentu Obrony są to cechy, które świadczą o tym, że dana osoba potencjalnie stanowi "wysokie zagrożenie".

[Źródło: wiadomosci.gazeta.pl]