kolejny temat którego nie potrafie skomentować słowami...

ona ma racje! albo jak sie zrzyga niedługo po połknięciu spermy i sobie w picze to wetrze?!

kolejny temat którego nie potrafie skomentować słowami...

(nie)stety ale ludzki umysl to nie twardy dysk na ktory mozna wgrac gotowy "zyciowy system operacyjny" wiec sie dziewczyna pyta
z drugiej strony to tez efekt internetowokolezenskiego wychowania seksualnego
PS sam niedawno dostawalem lekjce min od autorki tegoz tematu o np dziurowatosci narzadow rodnych kobiet

ona ma racje! albo jak sie zrzyga niedługo po połknięciu spermy i sobie w picze to wetrze?!

plemniki to jednak maja przejebne swe krotkie zycie
PS zadziwia mnie wicaz slowo 'picza'

PS sam niedawno dostawalem lekjce min od autorki tegoz tematu o np dziurowatosci narzadow rodnych kobiet

taa...jest jedna taka dziura, ale ją mozna 'czymś' zapchać

nie nooo... dobrze kombinuje. Toż to naprawde niesamowite pomysły na zajście w ciąże hehe;)

ona ma racje! albo jak sie zrzyga niedługo po połknięciu spermy i sobie w picze to wetrze?!

jak tak zrobi to kwas zołądka szybko jej wybije z głowy głupie pomysły...
A ja słyszałem że przez anal można zajść w ciąże, podobno raz na ileśtam zdarza się coś takiego że tam wśrodku jest przejście miedzy pochwą a odbytem. To ja się pytam jeśli plemniki mogły się w ten sposób przedostać to kupa chyba też?? Co o tym sądzicie?

Sądzimy, że prezerwatywy mają pory przez które przechodzą plemniki i wirusy*. Więc czemu twoja zasłyszana teoria ma być nie prawdziwa? Jak w słowach piosenki "wszystko się może zdarzyć"


(*To mądrość z tego forum)

To ja się pytam jeśli plemniki mogły się w ten sposób przedostać to kupa chyba też?? Co o tym sądzicie?

to stąd ten przykry zapach u niektórych kobiet, całkiem prawdopodobne :]

oprócz tego że panny z taką przypadłością chorowały by na chroniczne zapalenie pochwy (przez to pewnie i macicy przez co raczej nie mogły by zajść w ciążę) to teoria bardzo prawdopodobna... btw. chcielibyście się po latach dowiedzieć że ojciec was zrobił od dupy strony?

Jeszcze chwila i uwierzę w to co ta panna napisała

Ist, wiem że ta przypadłość nawet miała jakąś łacińską nazwę ale nie mogę sobie za chrl przypomnieć

PS sam niedawno dostawalem lekjce min od autorki tegoz tematu o np dziurowatosci narzadow rodnych kobiet

nie o dziurowatości tylko o istnieniu drugiej dziurki gwoli ścisłości.

A ja bym powiedziała, że doszła do bardzo interesujących wniosków. W życiu nikt by czegoś takiego nie wymyślił. Nobla jej!

najlepiej niech próbuje połykać i połykać, do skutku, przynajmniej jakiś Pan będzie miał radochę.