Nie wiem czemu film niby warty polecenia? Wytrzymałem 30 minut, więcej życia na to nie stracę. Taki humor nawet w gimnazjum już nie bawi. Żarty bez polotu, sceny prostackie, słaba mimika i gra aktorska. Największą porażką jest scena robiona na siłę, gdy nasz zajebisty bohater spada przez minutę z górki i obija się o wszystkie drzewa i skały. Taka scena na pewno rozbawi 5-letniego siostrzeńca...
@up nie chodzi mi tu o humor w filmie, czy też grę aktorów. Spodobała mi się fabuła, film był o człowieku, który miał marzenie i dążył do jego spełnienia tak jak nie wielu dzisiaj. A jeśli ci się nie podobał to wypie**alaj do swoich hollywodzkich produkcji z przereklamowanymi efektami specjalnymi.