Telefon do biura obsługi:
- Internet nie działa. Nie otwierają się strony!
- A żaróweczka na modemie świeci?
- Świeci. Tyle, że to nie jest żaróweczka, tylko dioda półprzewodnikowa!
- Tak, proszę wybaczyć, problem leży po naszej stronie...
Chodzi o to że koleś z biura obsługi od razu założył że osoba dzwoniąca niema pojęcia o takich rzeczach i nazwał diodę żarówką.. przynajmniej ja tak to odebrałem...
to ja znam pare lepszych historii z telefonem do biura obslugi / na serwis ze internet nie dziala:P
e.g.
-Dzien dobry serwis slucham.
-co wy k**** znow kombinujecie z tym internetem, znowu nic nie dziala
-Z jakiej lokalizacji pan dzwoni oraz jaki komunikat sie panu wyswietla na monitorze?
-Czarny ekran z napisem "NO SIGNAL"
-...
-Dzien dobry serwis slucham.
-Nie dziala mi internet.
-Czy pojawia sie jakis komunikat na komputerze? np. kolo zegarka w prawym dolnym rogu ekranu?
-Tak, kabel sieciowy jest odlaczony.
-Czy kabel od internetu jest podpiety do komputera?
-Nie.
-...
a to nie chodzi przypadkiem ze ci goscie od obslugi klienta ch*ja sie znaja na elektronice, kompach itp wiec jak natkneli sie na kogos kto wie wiecej od nich to nie chcac sie skompromitowac po prostu sie rozlaczyli?
juz pomijajac fakt, ze kolesiowi ta informacja, co to za dioda jest totalnie zbedna to na 95% telefonow jakie pewnie dostaje, wiekszosc to ludzie ktorzy nie maja pojecia zadnego na temat komputerow, modemow, routerow itd.
niestety trzeba do takich ludzi mowic jak do debili. Nie bedzie taki konsultant na poczatku kazdej rozmowy przeprowadzac krotkiej ankiety w celu sprawdzenia wiedzy na temat komputerow osoby ktora wlasnie zadzwonila.
Co to za roznica, czy to zaroweczka czy dioda, chodzilo jedynie o to, czy swieci czy nie.
@xavi muszę Ci przyznać racje 95% ludzi dzwoniących do biura obsługi klienta nie ma zielonego pojęcia o komputerach.... Ale jest druga strona medalu np. w Tp pracują w większości ludzie o równie niskiej wiedzy co dzwoniący i postępują według schematu który mają przed Sobą :/ Dzwonisz do takiego mówisz że masz problem, jaki masz system, co już sprawdziłeś a Oni i tak zaczynają od pytań jaki ma pan system czy widzisz taki a taki obrazek w prawym dolnym rogu :/ żeby po 5 minutach pie**olenia wyszło że wina jest po ich stronie
MarlonLena, jak się nie czyta co się podpisuje, to potem się nazywa innych kanciarzami Poza tym chyba nie sądziłaś, że Netia będzie lepsza od TP skoro TP dzierżawi łącza Netii? Ale ten koleś z filmiku wyżej niezły musiał mieć ubaw
MarlonLena, jak się nie czyta co się podpisuje, to potem się nazywa innych kanciarzami Poza tym chyba nie sądziłaś, że Netia będzie lepsza od TP skoro TP dzierżawi łącza Netii? Ale ten koleś z filmiku wyżej niezły musiał mieć ubaw
To nie o umowę chodzi, chodzi o to, że net rozłaczał. O to, że by wystarczyło, że by(tp) zrobili reset. A mam netie i działa bez problemu już. Problem był w tym, że nie mieli za nas załatwic przejście z tp do netii a wyszło na to że bylismy 5 dni bez internetu(katorga - uzależnienie robi swoje). W tp nie mogłam "oglądac" z torrentów bo mi zawsze po paru minutach rozłęczył
Moze i się na tym nie znam ale wiem ze to moja wina nie była ze rozłaczał, a o wysokim pingu nie wspomnę!