Nie, wiem dlaczego ale przypomniała mi się moja historia, z jakieś 2 lata temu na sylwestra wylądowałem z dziewczyną na łóżku w hotelu, wszystko fajnie, ona ładna, ja nagrzany, robota idzie, po jakimś czasie zmiana pozycji: na pieska, no to do roboty. Z całej siły chciałem przy atakować, ale niestety wynik był taki jak tytuł filmu:) Diwa spadła z łóżka i ryczy na podłodze, a ja jako prawdziwy facet nie mogłem wytrzymać ze śmiechu, z pół godziny było słuchać jej płacz i mój śmiech.
WIELKIE PIWO ZA TEN FILMIK< WSPOMNIENIA BEZCENNE!!!
@RajConn, a co? Zazdrosny? Myślisz, że takie rzeczy się nie zdarzają? Mojej ex przez przypadek też prawie wsadziłem nie w ten otwór. Na szczęście bardziej delikatny byłem i jak się do niego przymierzałem to jakoś dziwnie się wyprostowała (jakby jej ktoś patyk od dupy do ust wsadził) i pisknęła. Skapłem się o co chodzi i się poprawiłem No, ale cóż. Poczekaj jeszcze kilka lat, a pewno zaliczysz jakąś