Ładna piła, ale nie tak wszechstronna jak harvestery.
Tak te maszynki działają.
Mamy kilka takich w Polsce, ale na większą skalę się nie przydają - nie wycina się u nas takich dużych połaci lasów jak w Skandynawii, Rosji czy USA, robi się raczej dużo małych patelni albo teren jest tak ciężki (góry), że coś takiego by tam nie wjechało. Do tej pory bardziej opłacalne jest wysłanie tam kilku ludzi z piłą i ciągnikiem albo nawet z koniem (ze stoków nic innego od konia nie ściągnie tego na drogę).