Anestezjolog nachyla się nad pacjentem zakładając mu maskę do narkozy. Pacjent nagle blednie i krzyczy:
- Doktorze!! Czuję od Pana alkohol! Pan jest pijany!!!
- Ja jestem pijany??? Hehehe. Poczekaj Pan, aż chirurga zobaczysz.
Kiedyś z pracy pojechałem do szpitala (była to noc, coś tam z palcem zrobiłem), otworzył mi naj***ny ochroniarz i zły że nie mogłem przyjść jutro z rana. Wchodzę do środka, a tam muza, wódeczka, ogóreczki, ciasta i... reszta wk***iona że im dupę zawracam. Byłem sam a czekałem 2h aż ktoś się ogarnie i mi pomoże. No więc ten "kawał" to taka życiówka.
Tak, ochroniarz w szpitalu. Zrobiłeś "coś tam" z palcem zrobiłeś. Wchodzisz do środka i zaraz na wejściu stolik z ogóreczkami, wódeczką i ciastem? Coś mi się to nie klei.
patrząc na profil syna i jego godne wypowiedz, śmiem twierdzić że doktorstwa jeszcze nie ukończył, a maturę zdał tylko dzięki temu, że jego stary a twój dziadek, był egzaminatorem albo kimś w komisji.
19 (?) letni człowieku, albo jesteś trollem, albo masz 11 lat, albo jesteś zwyczajnie tak sp***olony umysłowo, że "nusz" się w kieszeni otwiera...
a wiesz, że nóż (skalpel) to atrybut "hirurga"?
i jeszcze jedno pytanie.
Czy od 20 lat jesteś, a właściwie twa dupa jest, tematem jego pracy "dokturskiej"?