18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

pijackie perypetie

peliniusz • 2015-07-19, 10:25
Idzie sobie pijaczek jesienią do domu i myśli: a skrócę sobie drogę, pójdę przez cmentarz. Jak pomyślał tak zrobił. Idzie, idzie, nagle się potyka i wpada do świeżo wykopanego dołu. Chwilę walczy, ale nie jest w stanie wyjść...
Po jakimś czasie zaczyna świtać. Pijaczek po kilku godzinach w dole trzęsie się z zimna, wątpi już w ratunek, gdy nagle słyszy jak ktoś się zbliża. Po chwili staje nad nim grabarz z ironicznym uśmiechem i mówi:
- Co? Zimno?
- Jak cholera...
- To na ch*j żeś się rozkopał?

maxboats

2015-07-19, 21:15
hłehłehłe doj***łeś

darex99

2015-07-19, 21:20
Kawał ma około 40 lat i pamiętam jak mój Dziadek go na imprezach opowiadał i w audycji "Masztalskich" leciał.tylko tutaj 99% nie będzie miało pojęcia co to było...a kawał zacny, mimo że ma kilkadziesiąt lat:D

petru23

2015-07-20, 01:21
kawał jest starszy niż 40 lat bo dziadek Twój go nie wymyslił ani nie powstał na potrzeby Masztalskich. Już wtedy mówiono, ze staroć
Jak ja go słyszałem, to było na zasadzie - opowiem wam stary dowcip ;)

Imm420

2015-07-20, 09:16
Nie każdy z nas żył w latach 60-tych Panowie. :p