Przecież wszystkie te zjeby trzymające inwentarz w domu lubią zapach i obecność szczyn i gówna
Jak to powiedziel Peja na koncercie: Wiecie co z takim zrobić.
Jak to powiedziel Peja na koncercie: Wiecie co z takim zrobić.
Myślałem, że dodasz jakąś anegdotkę o tym jak to kiedyś wpychało się psom rurki w dupę i dmuchało aż wybuchały czy coś, a tu tylko tyle? Łagodniejesz na starość.
Przecież wszystkie te zjeby trzymające inwentarz w domu lubią zapach i obecność szczyn i gówna
Jak jest się leniwym sk***ysynem który nie potrafi zadbać o czystość swojego psa, to będzie j***ć szczynami i gównem. Wystarczy trochę zaangażowania i pies w domu nie będzie śmierdział jak użytkownik "mygyry"