Szabrownicy wynoszą wszystko jak leci ze sklepu. Podobno powodem jest kryzys inflacyjny, ale myślę, że złodziej zawsze sobie jakiś pretekst do kradzieży wymyśli.
No niestety. Mimo wywołania inflacji, beznadziejnych decyzji w trakcie pandemii i okradania społeczeństwa w sposób praktycznie jawny te j***ne ćwoki dają dalej się przekupić za 800 zeta czy 14stkę...
Wy z Internet Research Agency tak, ale nikt z naszego kraju kochać ich nie kocha.
Wyszlibyście z Ukrainy to i grabieże się skończą, bo nie słyszałam o Ukraińcach którzy gwałcą i rabują (pojedyńczy kradziej zawsze się znajdzie, ale w liczbie mnogiej to już raczej nie).
ch*ja a nie bieda. Jak człowiek jest biedny i nie ma na żarcie - to kradnie chleb, masło, coś na ten chleb a nie alkohol. To zwykle złodziejstwo patologii