Dlatego jak już wleziesz na te pasy to się ROZGLĄDAJ
To jest bardzo proste, winny zdarzenia jest uprzejmy pedał, który się zatrzymał przed przejściem, celem puszczenia pieszego karalucha. Przecież nie można winić karalucha za to, że jest karaluchem, po prostu nie można ich puszczać, dla ich dobra.
Ale trzeba być amebą żeby tak się wpie**olić pod samochód Już małe dzieci uczy się patrzeć na pasach
Prawidłowe, ruskie rozumowanie. Albo sarkazm