18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

10...........00

2013-11-06, 21:49
Mialem taka kolezanke na studiach. Nie potrafila napisac podania, seplenila, pila wiecej vodki ode mnie, na dodatek brzydka w ch*j wiec nazwalismy ja gargulec. Nie wiem jakim cudem ale ktos ja zaplodnil i pare dni temu urodzila...

nowynick

2013-11-06, 22:09
Mam szefową Anię. ch*j j***ć robotę zostaję ninja, przesyłam Jej link

lapps

2013-11-06, 22:34
przynajmniej szczera wiec i tak niezle wypada w ogolnym rozrachunku

Presty

2013-11-06, 23:46
Mojego pradziadka w 1906 r. wysadzili z dyliżansu za ten rysunek, bo juz wtedy był tak znany, że aż nudny...

Ar...........94

2013-11-07, 01:01
Wróżę Ani dużą karierę w kręgach feministycznych! :D

joystik1337

2013-11-07, 01:06
@acidiusz


Ktoś ją zapłodnił, dlatego, że dużo piła :D

Psilocke

2013-11-07, 09:59
ch*j, że brzydka, głupia i biedna. I tak jakiegoś chłopa znajdzie bo ma p*zdę między nogami. Ot k***a równouprawnienie.

Da...........us

2013-11-07, 12:03
Też tak się czasem czuję, zapie**alać pod górę muszę, by mieć to, co inni otrzymali za darmo. Walka z własnym sobą i przeznaczeniem. Los to drapieżca, wyhacza słabszą jednostkę ze stada i wykańcza na wiele sposobów. Uważanie, że skoro ma się przej***ne, to nic gorszego już nas nie spotka, jest błędne. Bestia nie odpuści, nie ominie nas, bo jesteśmy wykończeni i mamy w ch*j pod górkę, dobije nas za wszelką cenę. Życie będzie rzucać coraz większe kłody pod nogi. Dlatego też trzeba powstać i twardo brnąć przed siebie, bez względu na to w jak wielkim gównie się jest... Ciężko o to, bo motywacja to kr*cha rzecz, ale nie wolno przestać próbować. Złapać los za pysk i zmusić do bycia takim, jaki nam pasuje. Zwycięzcą ten, kto odejdzie śmiercią naturalną.

IjonTichy

2013-11-07, 12:33
DarthSatanus napisał/a:

Też tak się czasem czuję, zapie**alać pod górę muszę, by mieć to, co inni otrzymali za darmo. Walka z własnym sobą i przeznaczeniem. Los to drapieżca, wyhacza słabszą jednostkę ze stada i wykańcza na wiele sposobów. Uważanie, że skoro ma się przej***ne, to nic gorszego już nas nie spotka, jest błędne. Bestia nie odpuści, nie ominie nas, bo jesteśmy wykończeni i mamy w ch*j pod górkę, dobije nas za wszelką cenę. Życie będzie rzucać coraz większe kłody pod nogi. Dlatego też trzeba powstać i twardo brnąć przed siebie, bez względu na to w jak wielkim gównie się jest... Ciężko o to, bo motywacja to kr*cha rzecz, ale nie wolno przestać próbować. Złapać los za pysk i zmusić do bycia takim, jaki nam pasuje. Zwycięzcą ten, kto odejdzie śmiercią naturalną.



Jesteś zwycięzcą!

Coyte

2013-11-07, 13:18
O, Ania będzie feministką.

petru23

2013-11-07, 14:32
jakby kto nie zauwazył... "ani" to spójnik lub partykuła a nie imię w tym przypadku :roll:

"Bajka o Ani" nie ja umieścilem

piotrek220893

2013-11-08, 01:54
-no to wypijmy zdrowie Ani
-jakiej Ani?
-ani moje ani twoje


Du...........lk

2013-11-08, 20:09
Każda potwora znajdzie swojego amatora, ale nie każdy potwór znajdzie otwór*.



* Chyba że ma forsę B)