Może zleceniodawca chce jej jeszcze poużywać, gdy wyjdzie?
A może to taki sam syndrom jak z żoną marynarza?
Pływał taki jeden po morzach, gdy wiedział, że zawitają do macierzystego portu, to przez Gdynia Radio wysłał depeszę, że wraca tego to a tego.
Przypłynęli, zacumowali, zszedł na nadbrzeże - żony nie ma.
— A to k***a! — zakrzyknął, po czym po chwili dodał — E, a może nie? Może telegram nie doszedł? Na pewno będzie na dworcu czekać.
Więc poszedł na dworzec, rozgląda się po peronie - żony nie widać.
— A to k***a! — zakrzyknął, po czym po chwili dodał — E, a może nie? Może telegram nie doszedł? Na pewno będzie czekać na peronie w naszym miasteczku.
Wsiadł do pociągu i pojechał. Dojechał, wyszedł na peron - żony nie ma.
— A to k***a! — zakrzyknął, po czym po chwili dodał — E, a może nie? Może telegram nie doszedł? Na pewno będzie w domu czekać.
Poszedł do domu, wszedł do ogrodu, podszedł do okna, zagląda, a tam jego sąsiad pie**oli jego żonę na jego łóżku.
— A to k***a! — zakrzyknął, po czym po chwili dodał — E, a może nie? Może telegram nie doszedł?
Widze te puste dziurwce lampiace sie w telefonik niczym wiedzma ze Sniezki w lustro, to martwie sie o przyszlosc ludzkosci...co trzecia baba to narcystyczny, oblesny glonojado-brudnopis z dzieciakiem bez ojca... 20 selfiakow na dzien na insta do pieciu odbiorcow a w weekend imprezy i sprowadzanie gachow na chate....a taki dzieciak usycha na oczach...
Tak to jest jak dupy z dilerami się zadają. W sumie ch*j z nią i z nim. Dziwie się tylkp , że ktoś podjął się tego aby ją ostrzyc. Wielcy strażnicy moralności. Ten cały jej chłopak r*cha albo daje sie r*chać pod celą . Dziwie się tylko, że koleś sp***olił sobie życie na własne życzenie i oczekuję od swojej dziewczyny, że ta na niego poczeka... Ja pie**ole.