rutyna zgubiła

rutyna zgubiła

Co zgubiła Rutyna?

Chyba szukał żyły

Skuteczniej by było odrąbać łapę lub podłożyć ją pod indyjski traktor zagłady

Skuteczniej by było odrąbać łapę lub podłożyć ją pod indyjski traktor zagłady

głowę to na pewno

Myślę że to jego nie pierwszy raz i jest w pewien sposób uodporniony na jad .

Biedny wąż. Zdechnie bo nie jest odporny na smród i jad hindusa.

Biedny wąż. Zdechnie bo nie jest odporny na smród i jad hindusa.

Uwierz, że w lato, w warszawskim tramwaju potrafi bardziej walić niż w autobusie w Indiach. A jest tam nieco cieplej.

Klapki nie spadły czyli wszystko będzie dobrze

Uwierz, że w lato, w warszawskim tramwaju potrafi bardziej walić niż w autobusie w Indiach. A jest tam nieco cieplej.

Masz jakies wieksze porownania?



Czy tylko bredzisz?

Masz jakies wieksze porownania?

Czy tylko bredzisz?

pie**oli, nazjeżdżało się brudasów, translatorów używają i głoszą mądrości.

Uwierz, że w lato, w warszawskim tramwaju potrafi bardziej walić niż w autobusie w Indiach. A jest tam nieco cieplej.

To wysiadz z niego i juz nie bedzie walilo.... A w Indiach to ty byles ch*jem po mapie

rutyna zgubiła

Niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym. Renta.

Następny!

widać że fachura, bez paniki, poprosił o pomoc w podwiązaniu, potem zrobił sączki aby krew z jadem jak najszybciej opuściła kończynę. Jak dla mnie cenna lekcja, piwko!