@heysatan
Co jak co ale moim zdaniem powinno się w miarę możliwości oczywiście uciekać od walki. Raz się złapałem na tym, że wdałem się w bójkę czego nie zapomnę do końca życia. To mogło być jakoś w gimbazie pokłóciłem się z kolegą o jakieś pierdoły i zaczęliśmy się bić. Skończyłem z rozwaloną głową a kolega ze złamanymi kościami policzkowymi. Z relacji świadków okazało się, że wsadziłem głowę kolegi między framugę a drzwi i próbowałem zamknąć. Tylko raz bo potem mnie odciągneli nauczyciele. Nic nie pamiętam z tego nawet nie czułem bólu. Dość straszne było to przeżycie tymbardziej, że mogłem zrobić dużo gorsze rzeczy !! A więc moje drogie dzieciaczki przed bójką uciekamy !
No dobra tylko wyobraź sobie, że twój przypadek nie jest żadną regułą. Nie każdy dostaje pie**olca podczas bójki.