Zdarza się amatorom, celownik jest parę centymetrów wyżej od lufy, to że na celowniku nie ma przeszkód, nie znaczy że paręnaście cm od lufy ich nie będzie.
Sam się na tym złapałem jak pożyczyłem elektryka od kolegi aby sobie postrzelać do jabłka, kumpel dostał parę kulek po nogach rykoszetem ( chciałem strzelić w jabłko oddalone o metr, kulki odbijały się od nogi stołu )
Wiem że ASG to ASG tamto, sam przecież nie kupowałem sprzętu, tylko pożyczyłem karabin żeby rozwalić jabłko na kawałeczki, sam wole paintball.
Facet prawdopodobnie miał ustawiony celownik na daleką odległość i strzelał do tarczy blisko. Przez to trajektoria lotu pocisków była niska i zahaczyła o auto.
@kokos_123 a po co Ty się tłumaczysz z ASG?
Nigdy nie miałem okazji się tym pobawić ale wygląda to na fajną rozrywkę
Bawiłem się w to jakieś 10 lat temu. To jest super rozrywka . Pod jednym warunkiem - musisz grać z ludźmi, którzy rozumieją zasadę fair-play. A z tym bywa nieraz ciężko. No i trzeba pamiętać, że to jednak zabawa, a niektórym też się czasem zdarza odkleić od rzeczywistości
Plus też taki, ze człowiek pobiega, świeże powietrze i te sprawy.
Przecież 80% ludzi zrobiło by dokładnie tak samo jak ten koleś, każdy jest mądry jak widzi kogoś innego jak coś zjebie a pewnie kilkanaście razy w życiu coś rozj***ł przez nieuwagę lub niewiedzę.