Chłopczyku to do syna sobie możesz mówić śmieszny ludku, o ile się w ogóle dorobiłeś potomka.A jeśli wyj***łbyś komuś, bez pytania, w pubie w mordę, bo miałby taki pas, to jesteś burakiem i tyle.I to tępym w dodatku, bo byś wyleciał raz dwa z takiego pubu.Janusz z wąsem, bohater się znalazł jeden.Ile to odwagi trzeba mieć, aby komuś wyj***ć w ryj z zaskoczenia przy barze, za klamrę do paska, co mocarzu?Powiedz to, ilu gimnazjalistów sprałeś po mordzie za koszulki z che guevarą, wielki wojowniku.A tak serio to pomyśl k***a trzy razy zanim do kogoś się przypie**olisz i zaczniesz gadać głupoty o odwadze.Kolejny wielki patriota pewnie, co to nie on, a pewnie nawet na marszu nie był.