Trzech ochroniarzy biło leżącego mężczyznę. Do zdarzenia doszło w centrum Wrocławia, w pasażu Niepolda, zagłębiu klubów i dyskotek. Nagrany telefonem komórkowym film trafił do internetu. Teraz zajmuje się nim policja.
- Jeśli potwierdzi się, że doszło do takiego zdarzenia przed klubem, i że faktycznie są to pracownicy ochrony, to na pewno muszą ponieść odpowiedzialność – mówi rzecznik dolnośląskiej policji, asp. Paweł Petrykowski.
Przedstawiciel firmy ochroniarskiej, w której pracowali mężczyźni, powiedział reporterom "Prosto z Polski" TVN 24, że zawieszono dwóch z nich, trzeci zostanie zwolniony.
Fajnie się tam bawicie we Wrocławiu nic tylko was odwiedzić...
Włodzimierz P. twierdzi, że w niedzielę nad ranem w toalecie wrocławskiej dyskoteki P1 pobili go ochroniarze. Menedżer klubu: - To wymysły. Nasz klient przewrócił się sam i uderzył głową w pisuar.
Pisuar ostro zaatakował klienta wrocławskiej dyskoteki
(...)
tam naprawdę jest ciekawie
Dzięki szwom zmężnieje, kto to widział by facet choć raz nie był zszywany albo przynajmniej nie poczuł smaku trampka na głowie.
Wejdź na wroclawianie.info tam jest fajnie
za darmo nie dostał,o ile to wpie**olem można nazwać.
Jesteś agresywny,stawiasz opór,- to masz. Tak to cię tylko upomną,w najgorszym wypadku wyrzucą z lokalu .
przez rok mieszkalem na przeciwko wejscia do pasazu niepolda, okno traktowalismy jak telewizor co noc jakas zadyma. znam dobrze wroclawskie imprezy i powiem wam tyle: jestes grzeczny - wrocisz do domu caly
W każdym miescie tak jest - jestes spokojny bawisz sie normanie nie ma pie**olu
a jak robisz rozpie**ol jest wypad i oklep
ile razy takie cos widzialem...