"na szczęście w Europie liczy się każda opinia..."

zapomnieli o jednym słowie: "każda LEWACKA opinia"...
Ta jasne, jak kuźwa były bodaj pierwsze wybory do PE i startowała Ligia Polskich Rodzin (abstrah*jąc od poglądów reprezentowanych przez tą partię) to podstawowym kontr-zarzutem WSZYSTKICH było: "jak jesteście eurosceptyczni to po kiego pchacie się do Parl.Europ."

pieprzona dwulicowość.

na marginesie - PE to jedna z największych maszyn marnotrawienia kasy w historii - raz/dwa razy na miesiąc cały ten wesolutki bajzel zapie**ala na "sesję plenarną" do Strasburga (bodaj 500km od siedziby w Brukseli).

"cały" oznacza iluś tam eurodeputowanych (bodaj 600 czy ilu ich tam kuźwa zasiada na stolcach) oraz - uwaga - 90% "aparatu urzędniczego" -czyli bodaj 40 000 ludzi (obie dane liczbowe w przybliżeniu) - morał:

ile taka jedna "transformacja" kosztuje (bo zwrot kosztów biletów i "noclegowni" oczywiście dla każdego) - ano w okolicach 2008 - 2010 roku było to 3-4 mln euro.

miesiąc w miesiąc.
ja pie**ole.

dziękuję-dobranoc.

Zaczynaj-kończ. Wygrywaj- przegrywaj. Trzymaj się ... nie powinno być puszczaj się?

Ładny filmik z którego wynika całe nic iksDE Czyli jak wmówić ludziom, że potrzebne jest coś co w rzeczywistości jest nie dość, że niepotrzebne to jeszcze szkodliwe

Ja to bym chciał żeby teraz ludzie skolonizowali kolejną planetę. I na jednej by sobie ludzie żyli ci co chcą socjalizm (i by się bawili w tej swojej Srunii Eurogejskiej), a na drugiej ci co chcą kapitalizm. Założę się o kratę piwa, że zwolennikom Unii (gdyby sami zostali) by się na "dzień dobry" odechciało tego syfu.

Wrzucam, bo to jak wsadzenie kija w mrowisko i chcę to zobaczyć.

Podoba mi się twój tok rozumowania

Czym tu sie jarać? Parlament europejski jest tym czym rada nawyższa ZSRR, ma przyklepywać decyzje politbiura (komisja europejska) nadając im legitymacje władzy robotniczo-chłopskiej (d*okratycznej)

jak może biała kobieta z murzynem k***a no ja się nie zgadzam jakoś białych mężczyzn nie kręcą czarne no chyba że są wyjątki i tej osobie współczuje

Tak j***ć lewaków! A kto to są te lewaki?

Wy tu gadu gadu a tam murzyn z rudą robią armię lewaków...

jak może biała kobieta z murzynem k***a no ja się nie zgadzam jakoś białych mężczyzn nie kręcą czarne no chyba że są wyjątki i tej osobie współczuje

No to zobacz temat o Oli Szwed jak wszyscy tutaj jęzory wywalili jak psy.

http://www.sadistic.pl/dorastanie-vt234378.htm

biała p*zda sprzedała obleśną cipe murzynowi to jest powód zeby osrac całą europe

@erix1000
Narescie ! Ktoś zadał to pytanie, kim jest lewak Dla mnie to nowomowa dla ludzi pokroju ONR i kwejkowych-prawaków(obecna wersja lemingów).

na "liczy się każda opinia" wyłączyłem.

@erix1000
Narescie ! Ktoś zadał to pytanie, kim jest lewak Dla mnie to nowomowa dla ludzi pokroju ONR i kwejkowych-prawaków(obecna wersja lemingów).

Nowomowa, którą zauważył sam Orwell w "Rok 1984". Tylko, że on tam stworzył piękną definicję lewaka. I jeszcze jak ją opisał. Fakt, że brakuje poprawności politycznej względem wszelakich mniejszości, ale ogólny zarys się zgadza.

► lewak
ultralewicowy awanturnik polityczny
http://sjp.pl/lewak

A teraz morda lewaki. Dorośli rozmawiają.

Ultralewicowy rewolucjonista polityczny byłoby lepsze.

Spot Parlamentu Europejskiego

Abstrah*jąc od tematu. To nawet nie jest błąd ortograficzny (ten może się każdemu przytrafić; to kwestia przyzwyczajeń, wprawy)... Ty zdań konstruować nie umiesz w języku ojczystym, a wypowiadać chcesz się w tematach politycznych, których językiem są pojęcia abstrakcyjne...

Nowomowa, którą zauważył sam Orwell w "Rok 1984". Tylko, że on tam stworzył piękną definicję lewaka. I jeszcze jak ją opisał. Fakt, że brakuje poprawności politycznej względem wszelakich mniejszości, ale ogólny zarys się zgadza.

Orwell był zaangażowanym lewakiem - w sprawach ekonomicznych przede wszystkim (był pod wrażeniem filozofii Marksa, kwestią reifikacji i alienacji pracownika). On jeszcze nie rozumiał waszego "lewak=komunista", "prawak=ultranacjonalista". Przeczytałeś jedną książkę i wydaje ci się, że poznałeś świat - ten zaś nie jest czarno-biały.


Poza tym, Orwell nie zauważył, tylko nazwał pewną grę językową (modna była wtedy filozofia języka, Heideggery, Gadamery i inni, którzy dostrzegli rolę 'gier językowych' w procesie kształtowania myśli i kształcie dyskursów intelektualistów). "Nowomowa" to nazwa gry zwanej 'propagandą totalitarną'.