Większy paradoks polega na tym że mamy jedne z wyższych cen energii w europie a te gnoje jawnie każą nam oszczędzać prąd bo stara lub ledwie sprawna infrastruktura z którą, w krajach cywilizowanych, nie ma problemów w takich warunkach, jest już na skraju wyczerpania. Pytam więc gdzie i w jaki sposób moje pieniądze z rachunków są przepie**alane...
Jakby tak każdy wyj*bał telewizor z domu, to by było coś.