nie wiem jaką ty się psychologią interesujesz, w sumie to ciekawie byłoby się dowiedzieć
Po drugie natomiast ma pełnię racji i dowiesz się o tym jak skończysz podstawówkę, założysz rodzinę i będziesz miał dzieci.
Tak wiem. Niestety nie dam ci dupy podetrzeć
Taką psychologię, że ludzie nie dorośli do masturbacji. Ale za to ,,dorośli" do przyjemności i upajania się dopaminowymi bodźcami bez opamiętania.. porno(coraz mocniejsze) seks (coraz bardziej wyuzdany) masturbacja (coraz częstrza) messenger tinder (niekończące się rozmowy o dupie i sraniu - a naprawde dopaminy szukaniu) kebsik, energol, siłka, kawa (coraz więcej bo 1 nie wystarcza) tiktok sigma c**a h*j, nowy telefon, nowe buty najlepiej najki srajki wszystko ma być NOWE i h*j, i najlepiej jak najwięcej(dopaminę trzeba utrzymać) nieustanna zmiana partnerów/ciuchów/samochodów. Masturbacja nie jest zła, seks nie jest zły, piwo nie jest złe, xanax nie jest zły- nałóg jest. Nałóg - każda przymusowo wykonywana czynność jest zła. Jeśli potrafisz obejrzeć porno, czy wypić piwo dzisiaj i przez pół roku nie oglądać to jesteś wolnym od nałogu. Dzisiejszy świat tonie w nałogach, dlatego jest tyle chorób, samobójstw i głupoty. Nawet głupie nawykowe malowanie mordy przed wyjściem z domu, gdy jest robione codziennie, jest nałogiem - strach przed krytyką niewoli - rozczarowanie uwalnia. Im masz mniej przymusu, pragnień i nawyków - tym masz więcej. Małe dzieci są wolne od nałogów, dlatego są szczęśliwe.