i seria bolesnych zastrzyków przeciw wściekliźnie, albo

Jerzu myślał że to jakieś tłuste robale są te śmierdzące paluchy. Jak oni mu teraz te zastrzyki dadzą biedakowi...

Wściekły na 90% przej***ne

już po samych palcach widać, że to locha prośna

i seria bolesnych zastrzyków przeciw wściekliźnie, albo

Jeże nie chorują na wściekliznę i jej nie przenoszą.

Baby za te darcie ryja to dostaja jakies bonusy od Wszechswiata, innej opcji nie ma na takie sp***olenie.
Facetowi jak urywa noge to potrafi zacisnac zęby.
Cos czuje, ze ten ich caly porod to boli ze 3x mniej niz kop w jaja, albo wyrwanie zęba.

i seria bolesnych zastrzyków przeciw wściekliźnie, albo

Bolesne były kiedyś, teraz nawet nie zauważysz. Wiem, bo testowałem w zeszłym roku.

sp***zielaj z tym na kwejka

Jeże nie chorują na wściekliznę i jej nie przenoszą.

https://magwet.pl/25314,jez-nietypowy-pacjent-lecznicy-weterynaryjnej?page=3

Chorują i przenoszą, jednak w ostatnich latach w Polsce nie stwierdzono jej u tego gatunku.

Jeże nie chorują na wściekliznę i jej nie przenoszą.

Faktycznie, ulżyło mi, pan jeżu się nie zarazi od babsztyla wścieklizną. a co z innymi chorobami, chlamydią, HIV, grzybicą, głupotą?

i seria bolesnych zastrzyków przeciw wściekliźnie, albo

A pie**olisz ch*ja wiesz. Już dawno normalne zastrzyki w łapę tylko

Nie ma się co dziwić, jeże wolą mięsko. Kocia karma też im podchodzi.

Jeża faktycznie trudno rozpoznać, czy jest wyluzowany czy w stresie, czasem tupnąć to nie ucieknie, a czasem pokręci się skołowany że nie znajduje wyjścia i chce coś capnąć z wk***a. Aczkolwiek wścieklizna możliwa.