Mała gnida.

list pewnie do niego ;]

na pewno w liscie pisało ze został adoptowany

słodki króliś

to był list do M.

słodki to on będzie, jak go na pasztet przerobią

Ekonomicznie, można go karmić papierem

i dobrze nawpie**ala się papieru i nie trzeba wychodzić do sklepu i szukać kapuchy dla małego niedojebka. Kupie sobie kiedyś takiego Jak trole chcecie jakieś zwierzątko to ten królik jest właśnie dla was

jakby studenci mieli zoladek krolika to nigdy nie byliby glodni - wpie**alania tyle ile kserowek

@up
Przynajmniej na coś te kserówki przydałby im się.

Już to kiedyś gdzieś widziałem ale na pewno nie na sadolu

Jak przyjdzie windykator to podam królikowi

Koza wpie**oli wszystko